Poczuj się jak w istnej oazie spokoju. Z dala od zgiełku, gwaru i hałasu, w towarzystwie roślin znanych od tysięcy lat, które masz szanse docenić na nowo właśnie teraz. Poznaj na nowo to, co istnieje od wieków, dzięki niecodziennej metodzie ziołowych stempli.
Zimowe zioła służą do picia w odwarach, tak? Nie koniecznie. Zioła co prawda możesz gotować, parzyć, fachowo mówiąc, robić napary, odwary, a możesz też pozwolić sobie na wtarcie ich ożywczego i głębokiego aromatu w skórę. Powłoka cieniutkiej bawełny zagwarantuje bezpieczeństwo, dzięki czemu kontakt suszu ze skórą nie będzie bezpośredni.
Sakiewki, używane przy tym zabiegu, podgrzewane są do odpowiedniej temperatury, podobnie jak rozgrzewane świece, również służące do masażu. Porównaj, aromatyczny wosk czy aromatyczne zioła? Jedno jest pewne, do gabinetu możesz przyjść bez spryskiwania się jakimikolwiek perfumami, czy nawet zwykłym dezodorantem. Po prostu przyjdź i nasyć się terapeutyczną wonią, a pozytywne nastawienie i optymistyczne postrzeganie przyjdą same. Senne powieki, a po wyjściu z salonu, orzeźwienie aromatami korzennych ziół, rozgrzewających w środku zimy.
W ten sposób aplikowany aromat utrzymywać będzie się dłużej, niż mieszanki zapachów w płynie. Różne partie mięśni natomiast, potraktowane odrobinę nietypowym doświadczeniem, będą miały szansę rozluźnić się na miejscu, jak i po wyjściu z salonu SPA
Jest przecież takie miejsce, do którego kolejki nie rozciągają się tragicznie na przestrzeni całego lat, w którym można się poczuć jak w świątyni z dalekiego wschodu, bez konieczności zmiany światopoglądu, a z możliwością zapoznania się z orientalnymi, pradawnymi metodami postępowania ze strudzonym człowiekiem.
Odnowa, kojąca niczym aloes, sprawi że poczujesz się młodziej, zregenerujesz się, odzyskasz nieco sił i dobrego humoru. Spróbuj!