A może nie musi to być narzeczeństwo? Bliska Ci para potrzebuje chwili dla siebie, dobrej zabawy i wspólnie spędzonego czasu? Okoliczności są w tym przypadku są drugorzędne. Ważniejsza jest możliwość pobycia ze sobą. Planowanie ślubu i wesela może być stresujące, zajmując większość Waszego wolnego czasu. Sesja narzeczeńska lub sesja dla pary będzie więc świetną okazją do pobycia ze sobą, na 100 %, tu i teraz. Spotkanie z fotografem na sesji zaręczynowej to okazja do wyjścia w ciekawe miejsce. Narzeczeni sami zdecydują, czy wolą ich ulubioną kawiarnię, ławkę w parku, księgarnię, czy wesołe miasteczko. Niezłym pomysłem jest też miejsce pierwszej randki, albo zaręczyn. Możliwości jest nieskończenie wiele! A może młodzi najlepiej poczują się w zaciszu własnego domu, z najlepiej zaparzoną kawą przez narzeczonego i ukochanym psem? Da się zrobić! Po takiej sesji zdjęciowej ich znajomość wejdzie na wyższy poziom. Fotografie są pretekstem do przeżycia niezapomnianych chwil, które scalają pary jeszcze głębszym uczuciem. A oswojenie się z rolą modela przyda się im przed ślubem, pozwoli ograniczyć stres powodowany obecnością aparatu w dniu ślubu. Fotograf ślubny będzie towarzyszył bliskiej Ci parze podczas ich wielkiego dnia, powinien więc być kimś pomiędzy rodziną a znajomym. Zaaranżuj ich pierwszą sesję przed jego aparatem, niech mają możliwość poznać się bliżej. Profesjonalista działający na terenie Trójmiasta skonsultuje się z przyszłą parą młodą, pozna ich i dostosuje charakter sesji do ich potrzeb. Przełamią pierwsze lody. Niektóre osoby czują się mocno skrępowane aparatem i swoimi fotografami, którzy są dla nich nadal obcymi ludźmi. Sesja to zatem doskonały pomysł na obycie się z nową sytuacją, poznanie osób z którymi spędzicie sporą ilość czasu i… świetną zabawę! Poza genialną pamiątką uwieczniającą ostatnie chwile przed ślubem można perfekcyjne fotografie wykorzystać ją na wiele sposobów, chociażby do zaproszeń lub jako podziękowanie dla gości albo rodziców.